Microsoft rośnie w siłę. Takie stwierdzenie idealnie pasuje do zakończonego dosłownie kilka godzin temu pokazu Microsoftu w Barcelonie. Impreza, pokaz, spotkanie (jak zwał, tak zwał), zorganizowane przez firmę Billa Gatesa, nie jest ich debiutem na arenie europejskiej. I to było widać – wszystko zorganizowane z wielką pompą, mnóstwo stanowisk i przyjacielska atmosfera. Firma z Redmond doskonale wie, jak przekonać do siebie tych, których jeszcze nie omamiła konsolą Xbox 360. A jest ich jeszcze kilku…
27 sierpnia, kilka minut przed 19:00. Tłum dziennikarzy zmierza w kierunku Teatro Nacional de Catalunya, w którym to odbędzie się cała feta. Wszystko wokół zielone. Tak, Microsoft dał czadu i w pełni pokazał moc swojego najnowszego dziecka.
Kane & Lynch na powitanie
Kane & Lynch zapowiada się na jedną z lepszych gier na X-a
Kamery i laptopy włączone, wszyscy gotowi, z zapartym tchem czekają na początek konferencji. Start. Pierwszy pokaz i.. od razu duże zdziwienie. Toż to Banjo-Kazooie, nasi ulubieńcy z czasów Nintendo 64! Świetnie wykonana i zaprojektowana prezentacja nie powiedziała nam jednak wiele. Wesoły duet miśka z ptaszkiem (!) próbuje wydostać się z pokoju, który co sekundę zmienia swoje kształty i położenie – to sprawka pana zabawiającego się ołówkiem. Filmik kończy się w momencie, gdy nasi bohaterowie znajdując wyjście z pokoju, zmierzają ku nowemu, wielkiemu i kolorowemu światu. Sama prezentacja wiele nam nie powiedziała, duet wraca, w next-genowej oprawie (ach, te bajkowe kolory…) i w zapewne niezmienionej rozgrywce. To wciąż będzie trójwymiarowa platformówka z ogromnymi planszami. I dobrze!
Następnie wkroczył Chris Lewis, jedna z szych Microsoftu. Nie obyło się bez przechwałek typu: „Microsoft uczynił tworzenie gier lepszym i bardziej przyjaznym dla developerów.” Co do faktów, Xbox Live odniósł ogromny sukces. Ale na tym koniec, Chris obiecał, że firma wciąż pracuje nad nowymi udogodnieniami oraz rozbudowaniem starszych opcji. Na pewno warto, gdyż aż 60% posiadaczy X360 jest podłączona do sieci. Dla porównania, zaledwie 10% zwolenników pierwszego Xboxa grało online.
Lewis zapewnił, że w momencie, gdy wypowiada te słowa, na Marketplace dostępny jest już do ściągnięcia trailer z Kane and Lynch, który zadebiutuje jako exclusive na X360 i PC. I rzeczywiście miał rację. Co więcej, w przeciągu kilku dni od zakończenia X06 będziemy mogli ściągnąć kolejne trailery najnowszych tytułów, a nawet.. dema (mówi się ponoć o nowym Sonicu!).
Xbox Live Arcade zrobił już furorę. Coraz więcej graczy decyduje się na kupno oldschoolowych gier za symboliczną opłatą. Do palety tych wszystkich tytułów dołączył właśnie Doom, a w kolejce czekają takie hity jak Sensible Soccer, Defender czy Ultimate Mortal Kombat 3.
„Twoje gry, Twoi przyjaciele, Twój styl bycia.” Tak Peter Moore podsumował fakt, jakoby Xbox 360 jako jedyny next-gen spełnił swoje zadanie w 100%. Obiecanki, cacanki – tu nie było na to miejsca.
Kinowe Gears of War
Klasyczny Doom w wersji na konsolę MS to ciekawe posunięcie
Kilka chwil później nadszedł czas na danie główne: prezentację Gears of War, czyli gry o której mówi się się z podziwem od kilku miesięcy. To jedna z największych nadziei Microsoftu, swoiste preludium do kolejnej części Halo oraz system-seller. Po kilkuminowym pokazie samej rozgrywki można stwierdzić śmiało, że tak się właśnie stanie. Idealne ustawienie kamery, niespotykana oprawa – to widać na pierwszy rzut oka. A takich smaczków jest dużo więcej… Peter Moore okrzyknął GOW najlepiej wyglądającą grą tego roku. I nie były to na pewno przechwałki. Tak jest w rzeczywistości. Europejska premiera? Już 17 listopada!
Ojj Chciałbym sie znaleśc na takeij imprezie. 😉
„Europejska premiera? Już 17 listopada!”A piraci mają już dziś ! 😀
Naprawdę ciekawy tekst, ale korektę wysłaliście na chorobowy? Stado chomikowych literówek, szczególnie na drugiej stronie. 😉
mads – korekta ponoc byla, o literowkach slyszalem tuz po wyslaniu tekstu. . .
Targi były świetne. Pokazano dokładnie to, czego chcieli gracze. Masa nowych gier i różnego rodzaju info z „naszego” świata. Nic, tylko życzyć spełnienia obietnic 🙂
Ja sie ciesze ze sporo tytulow rowniez ukaze sie na PC. Dieki akcji „GAMES FOR WINDOWS” MS duzo zyskal u mnie. . . szkoda ze musze czekac na premiere dx10