Od marca bieżącego roku (momentu premiery) sprzedano ponad 100.000 sztuk X360. Konsola korporacji Billa zrzuciła tym samym z podium PlayStation 2, która przez 7 miesięcy znalazła 78 tysięcy nabywców. Warto wspomnieć także o wynikach sprzedaży gier na Xbox 360 – te po domach rozniosły się w ponad 400.000 egzemplarzy.
Australia jest bardzo specyficznym rynkiem – większość wielkich potentatów branży elektronicznej rozrywki często zapomina o kraju kangurów. Przesuwane premiery i niekończące się opóźnienia to chleb powszedni australijskich graczy. Z drugiej zaś strony dzięki bliźniaczemu systemowi telewizyjnemu co w Europie (PAL), na szeroką skalę kwitnie import tamtejszego oprogramowania. Kiedy Xbox nie miał jeszcze oficjalnego dystrybutora w Polsce, to właśnie Australia była najczęstszym zaopatrzeniowcem rodzimych graczy z uwagi na relatywnie niskie ceny.
Trzeciego listopada X360 zjawi się w Polsce, a wraz z nim potężna kampania reklamowa Microsoftu. Czas pokaże, która z trzech konsol panować będzie u nas.
Warto sie zastanowic w jakiej ilosc sprzedala sie ps2 w analogicznym czasie po przemierze. To że nowa konsola sprzedaje sie lepiej od tej 5cio letniej nie powinno nikogo dziwic.
Lisiec – chodzi właśnie o to, że PS 2 przez tyle samo czasu od swojej premiery, co X360, zostało sprzedane w mniejszej ilości egzemplarzy. 😉
U nich hitem sa tez hamburgery z kangura. . . Mam X360 i twierdze, ze jest kiepasny. zcekam na premiere PS3.