Poniżej możecie obejrzeć trailer z gry Wanted: Weapons of Fate opartej na kinowej produkcji z Angeliną Jolie w roli głównej. Trzeba przyznać, że gra jak na razie wygląda całkiem interesująco. Mamy bardziej niż przyzwoitą oprawę wizualną, a sama akcja również prezentuje się nadzwyczaj dobrze. Może razi odrobinę ten efekt „rozchlapywanej” na ekranie krwi. No, ale w końcu nie będzie to gra dla dzieci.
Nieco dziwacznie wygląda to całe strzelanie po paraboli (co curvie jak błyskotliwie zauważył jeden z redakcyjnych kolegów) – no, ale przecież gra musiała zachować klimat pierwowzoru, czyli komiksu Marka Millara oraz filmowego dzieła Timura Bekmamentova (reżyser Straży nocnej). Gra powstaje w studiu Grin, które zostało objęte nową inicjatywą Universalu, która polegać ma na wspieraniu przez filmowego giganta mniejszych deweloperów, którzy zajmą się przeniesieniem dzieł grupy medialnej NBC na komputery PC i konsole. A teraz już zapraszamy do obejrzenia opisywanego materiału wideo.
Oby lepsza była od pierwowzoru. Jedyny plus filmu to Angelina z tatoo, poza tym głupszego filmu juz dawno nie widziałem. Ale znając historię crossplatformowych tytułów będzie lipa.
A oglądałeś nocny pociąg z mięsem? To jest dopiero durny film. . .
Już sam tytuł odebral mi całą odwagę.
mi tez
a film byl fajny i na dodatek gra mi sie podoba, ale oby nie wyszla lipa z gry ale jak narazie wyglada niezle, kupuje odrazu
Czytalem recenzję tego filmu w pewnym polskim magazynie o filmie. Uwielbiam naszych dziennikarzy. Pierwsze zdanie: To najsmaczniejszy tytuł tego roku odłożyłem gazetkę więcej jej nie kupię :D:D:D
Co Ci się nie podobało w filmie? Na miłość boska przecież film jest na podstawie komiksu, to tak jakby powiedzieć ze x-men jest bez sensu bo tam jakieś mutanty są. To jest film akcji, na celu ma dostarczenie prostej rozrywki w dla mas i robi to doskonale. A co Nocnego pociągu z mięsem, ale z tego co mi wiadomo to film jest na podstawie opowiadania Cliva Bakera (napisał Hellrisera). Ja czytałem kiedyś to opowiadanie i było całkiem przyjemne, trzeba tylko pamiętać że głowni bohaterowie w książkach Bakera praktycznie zawsze ginęli. Wiec jeśli film jest krwawy, epatuje bezsensowym okrucieństwem i ostatecznie nic na końcu z niego nie wynika to tak właśnie ma być.
Anżelina stare próćhno chore psychicznie 😛
X-men od samego poczatku nie próbuje udawać, że jest czymś innym jak infantylną bajeczką z przebierańcami. Tymczasem Wanted próbuje „wpisać” sie w rzeczywistość. Poza tym jeśli to ma być takie rozrywkowe to głowny bohater tego filmu powinien pasować do całości. A ten w Wanted pasuje do całości jak świni siodło. No i te przesadzone/marne efekty specjalne. Kupa śmiechu i ogladać się odechciewa.
mnie się ten trailer spodobał. Cos nowatorskiego tam jest;]
Dziwny bullet-time z zoomem, śmieszny celownik i ten ruch przy podkręcaniu kulki. Jakoś tego nie kupuję. Nawet matrix starał się zachować (w miarę realiów uniwersum) pewną realistykę. Może po prostu jestem tradycjonalistą żyjącym w świecie stereotypów, gdzie jedyna dopuszczalna parabola lotu kuli skierowana jest ku dołowi. To to jest ta gra gdzie można pociski odbijać pociskami? I trafiać idealnie w lufę broni przeciwnika rozrywając zamek, urywając rękę i wypalając w twarz przeciwnika równocześnie?
Nie widziałem „nocnego pociągu” (tytuł mówi wszystko – obejrzy się w TV ;)), ale WANTED to kawał dobrej akcji, nawet jeśli kogoś nie jara stare próchno, czyli Andżelina 😉